Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ana Lucia
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Nie 10:13, 19 Mar 2006 Temat postu: Grzeszna miłośc - Ana Lucia |
|
|
O to intro z mojej telci: [link widoczny dla zalogowanych] jest pierwsze więc licze na wyrozumiałość A oto obsada:
Evangeline Lilly - Kate
Matthew Fox - Jack
Emilie de Ravin - Claire
Dominic Monogham - Charlie
Michelle Rodriguez - Ana Lucia
Maggie Grace - Shannon
Naveen Andrews - Sayid
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anna42
Prawdziwy serialowy maniak
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 2220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Nie 10:22, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Intro juz dawno sciągnełam jest super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana Lucia
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Wto 17:00, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana Lucia
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Wto 17:04, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 1
- Gdzie jest Kate?? - zapytała się Claire Charliego
- Nie wiem miała byc tu 10 minut temu... - odpowiedział - Może idziemy bez niej??
- Poczekajmy jeszcze 5 minut - odpowiedziała Claire.
Kate, Claire i Charlie wybieraja się do kina. Niestety Kate się spóźnia. Nikt nie wie dlaczego dziewczyny nie ma. Claire postanawia do niej zadzwonić. Wykręca numer lecz niestety odzywa sie automatyczna sekretarka. Para postanawia iść po dziewczynę. W drodze rozmawiają. Gdy dochodzą przed domem widzą samochód pogrzebowy. Wchodzą do środka mieszkania. We drzwiach widzą zapłakaną Kate
- Co sie stało?? - zapytała Claire
- Moja mama...Nieżyje... - odpowiedziała
Claire i Charliego zatkało. Parę godzin później było pożegnanie matki dziewczyny. W pokoju pokazał sie Tom. Był to kochanek jej matki, który przyszedł z synem. Młodym Jackiem, który był bardzo przystojny.
- Co ty tu robisz?? - zapytał ojciec Kate
- Kochałem ją - odpowiedział
- Ale ona wybrała mnie...
Jack się cały czas patrzył na Kate. Ona jednak nawet na niego nie spojrzała...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ana Lucia dnia Pon 8:14, 17 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna42
Prawdziwy serialowy maniak
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 2220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Wto 17:28, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana Lucia
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Pią 15:48, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 2
...Po paru godzinach czuwania przyjechał czarny samochód pogrzebowy. Zabrali trumnę z ciałem i powoli jechali. Wszyscy szli za autem. Kate szła pierwsza za nią zaś Sayid (był to jej starszy brat)
- Bedzie nam jej brakowało - powiedział. Dziewczyna jednak tylko popatrzyła na niego i znów łza zakręciła jej sie w oku. Przypomniała sobie wszystkie chwile spędzone z matką. Nie było ich dużo gdyż matka opuściła rodzinę gdy Kate miała 10 lat. Później jednak wróciła i została na zawsze. Dziewczyna cały czas czuła wzrok Jacka na sobie więc sie odwrociła i na niego popatrzyła. Nagle poczuła silny wiatr na twarzy.
- Mógłyby pan się patrzeć na cos lub kogoś inego?? - zapytała
- Mółgłbym ale nie chce
Kate się odwróciła io poszła. Po paru minutach byli juz na cmentarzu. Wszyscy zatrzymali się koło miejsca gdzie chowana bedzie matka Kate. Ksiądz odmuwil modlitwe za dusze zmarlej. Po godzinie wszyscy sie rozeszli zostala tylko Kate i Sayid.
- Mimo, że nie byla dobra matką...Kochałem ją
- Ja też...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ana Lucia dnia Pon 8:14, 17 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana Lucia
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Pią 22:01, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 3
...- Chce zostać sama - powiedziała Kate
- Dobrze ja juz pójde - odpowiedział Sayid. Chlopaka poszedł a dziewczyna została sama. Nagle na drodze zauważyła pewnego mężczyzne. Bardzo sie przestraszyła i zaczęła modlić. Mężczyzna sie do niej zbliżał...
- Dzień dobry - powiedział ktoś zza pleców Kate
- Dzień dobry ale ja chyba...
- Wiem miałem sie na panią nie patrzeć ale jakoś nie mogę. Bardzo mi brakuje mamy.
- Mamy??
- Tak to była nasza matka. W wieku 30 lat ojciec sie z nią ozenił.
- To by pasowało ona odeszła od nas kiedy ja miałam 10 lat. Wróciła gdy miałam 17. Bardzo nam jej brakowało.
- Moja siostra Ana Lucia bardzo ja kochała ale dzisiaj nie mogła przyjść.
- Czy ona...
- Nie jest córką twojej matki miła 5 lat gdy ojciec sie ozenił - odpowiedział. Kate poczula ulge. W tym samym czasie.
- Współczuje Kate - powiedziała Claire do Charliego
- Mi też. Przeżyła z matką jedynie nie całe 15 lat...Może pójdziemy do mnie jestem sam w domu??
- Jasne - odpowiedziała i oboje sie udali do domu. Claire była dziewczyną Charliego...Doszli. Weszli do domu'
- Siadaj - pokazał chłopak na kanapę
- Dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ana Lucia dnia Pon 8:14, 17 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna42
Prawdziwy serialowy maniak
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 2220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob 8:03, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajne odcinki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana Lucia
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Pon 8:54, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 4
...Claire usiadła
- Chcesz coś do picia?? - zapytał
- Tak. Możesz dać wody
- Dobra... Woda leci do Claire - Miał wodę w ręcy i bawił się w samolocik.
- Przestań. Dzisiaj nie mam nastroju na żarty
Charlie siadł kocho dziewczyny i delikatnie pocałował ją w usta.
- Masz morze ochote na...??
- Nigdy tego nie robiliśmy
- No to najwyższy czas - Zdjął ję koszulę i zaczęli sie kochać. Po 5 godzinach dziewczyna poszła. Była bardzo zadowolona. Po drodze spotkała Kate.
- Gdzie byłaś - zapytała Kate
- U Charliego...Zrobiliśmy to
- Co??
- No wiesz...
- Zabezpieczyłaś się
- No tak
- Tylko żeby nie było tak że 18- letnia dziewczyna zaszła w ciąże
- Nie będzie
- Jesteś pewna na 100%??...
- No dobra może wreszcie ty bys znalazła sobie kogos??
- Nie rozmawiajmy o tym...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ana Lucia dnia Pon 8:15, 17 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna42
Prawdziwy serialowy maniak
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 2220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pon 14:34, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaRo__LiNa
Wierny forumowicz
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 18:54, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
nom super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna42
Prawdziwy serialowy maniak
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 2220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Śro 19:08, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Czekamy na dalsze odcink
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana Lucia
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Sob 12:14, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 5
...Dziewczyny rozeszły się w inne strony. Nagle zadzwonił telefon Kate
- Nieznany numer... - Pomyślała - Kto to może być??...
Kate odebrała
- Dzień Dobry...Jak sie Pani ma??
- Kim Pan jest??
- Jack
Dziewczyna nacisnęła czerwoną słuchawkę nie chciała z nim rozmawiać. Wiedziała i czuła że ten chłopak jest jej przyrodnim bratem więc tak czi inaczej nie mogła by z nim być. Cały czas o nim myślała. Postanowiła oddzwonić...
- Dzień Dobry. Przepraszam że wyłączyłam się...
- Nic się nie stało. Może się spotkamy?? Dzisiaj w tej kawiarence "RÓŻA"?
- Nie wiem ja Pana nie znam...
- To mnie Pani pozna
- Dobrze o której??
- Może zaraz??
- Teraz nie mogę...
- To może o 19??
- Dobra będe. Do widzenia...
W tym samym czasie.
- Mam Sayid problem... - Powiedział Charlie do Sayida
- Jaki?? Może zdołam się ci pomóc??
- Chyba raczej nie. Jutro przyjeżdża moja starsza siostra cioteczna. Ja nie wiem gdzie ja zabrać. Może poszedłbyś z nami?
- Ale gdzie??
- Właśnie nie wiem...Coś byśmy wymyślili...To co?? Pójdziesz??
- Jasne...Przyjde do ciebie jutro o 12 pasuje??
- Oki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ana Lucia dnia Pon 8:15, 17 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna42
Prawdziwy serialowy maniak
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 2220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob 12:44, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Super jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana Lucia
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Nie 19:20, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 6
...Kate szykuje sie na wyjście z Jackiem. Jest bardzo zdenerwowana. Parę minut później wychodzi z domu. Idzie przez ciemną ulicę. Dochodzi do kawiarenki...
- Witaj... - powiedział Jack
- Cześć - odpowiedziała
- Wejdziemy??
- Jasne
Weszli. Dziewczyna siadła na krzesło. Myślała tylko o tym aby nie popełnić żadnej gafy. Niestety jakiś facet, który siedział naprzeciwko jej w innym stoliku zaczął krzyczeć:
- Morderczyni!! Ludzie uciekać ta kobieta zabiła 10 osób!!!!!!!
Kate nie wiedziała o co chodzi obejrzała się i zobaczyła przestraszonego Jacka.
- Kim ty jesteś?? - zapytał
Dziewczyna popatrzyła na niego i wybiegła z kawiarnii. Jack wybiegł za nią.
- Kate zaczekaj!!
- Wiesz co?? Nie biegnij za mną. Jestem morderczynią. Wszyscy tak sądzą
Załamany Jack wrócił. A facet, który krzyczał zaczął się śmiać
- I jak tam twoja panna?? W sumie to morderczyni. Ale ja tylko żartowałem. Mam nadzieję że tego nie wziąłeś na poważnie
- Co?? Żartowałeś?? Fajnie przewał...Może jeszcze nie poszła...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ana Lucia dnia Pon 8:15, 17 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna42
Prawdziwy serialowy maniak
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 2220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pon 9:43, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana Lucia
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Nie 19:51, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 7
...Niestety Kate była już daleko poza restauracją. Zapłakana szła przez ulicę.
- Boże czego ja?? Czemu mnie tak każesz?? - Dzieczyna biegła. Wkońcu weszła do domu... Odwracając się strzeliła drzwiami.
- Halo! Co jest?? - zapytał Sayid
- Odejdź nie chce cie widzieć. Chce zostać sama
- Dobra pójdę jak mi powiesz co jest.
- Nie warzne nic sie nie stało.
- Ale widze, że coś ci jest.
- Jezu odejdź. Wszuscy sie odemnie odwalcie raz na zawsze!!
Mineła noc. Nadeszła wycieczka Sayida i Charliego z jego siostra.
- Juz jestem - powiedział Sayid otwierającemu mu drzwi Charliemu
- Dobra Wchodź
Chłopcy weszli do środka. Na fotelu siedziała wysoka blondynka. Gdy weszli do pokoju dziewczyna się odwróciła. Saydowi wpadła od razu do oka.
- Cześć. Jesetm Sayid - powiedził chłopak podajac ręke
- Witaj. Ja jestem Shannon...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ana Lucia dnia Pon 8:16, 17 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna42
Prawdziwy serialowy maniak
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 2220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pon 9:07, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana Lucia
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Pon 8:12, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 8
...Po przywitaniu się Sayida i Shannon, Charlie powiedział:
- Widze ze sie zapoznaliscie i przypadliscie sobie do gustow...To super idziemy...
- Dobra - odpowiedziała Shannon
Cała trójka poszła na starówkę.
- Ttutaj jest Ratusz a tam kamieniczki - opowiadał Charlie ale dziewczyna była tak zauroczona Sayidem, że wcale nie zwracała uwagi na Charliego.
- Słuchacie mnie czy nie?? - zapytał chłopak
- Tak. Jasne, że tak...- odpowiedzieli - Potem poszli dalej.
- Może sie jutro spotkamy?? - zapytał szeptem Sayid - Sam na sam
- Dobra ale gdzie??
- Np u mnie...Wiesz gdzie ja mieszkam??
- W tym problem ze nie wiem
- To moze tutaj??
- Dobrze. Jutro o 13 tutaj
- Okej
W tym samym czasie. Kate leżała na łóżku i myślała o Jacku. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Dziewczyna wstała i poszła otworzyć. Kiedy zobaczyła przez wizjer zobaczyła Jack.
- Czego chcesz?? - zapytała dzieczyna nie otwierając drzwi.
- Chce porozmawiać
- Nie mamy o czym
- Mamy. Wiem że to było nieporozumienie. Po prostu ktoś chciał się zabawic naszym kosztem. Otworzysz czy tak przez drzwi będziemy gadać??
Dziewczyna otworzyła. Weszli do środka.
- Poczekaj tylko sie ubiorę
- Dobra...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ana Lucia dnia Pon 8:16, 17 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana Lucia
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Pon 8:13, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
dzieki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ana Lucia dnia Pon 9:48, 17 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna42
Prawdziwy serialowy maniak
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 2220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pon 9:33, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|